Obowiązkowe lektury przedsiębiorcy

Twoja firma 2.0. Od dobrej do wielkiej, Jim Collins, Bill Lazier – obowiązkowe lektury przedsiębiorcy

Paulina Pietrzak-Jaworska

Książka, o której za chwilę przeczytasz nie jest dla każdego…

…i jestem o tym przekonana, ponieważ Twoja firma 2.0 porusza tematy, które najczęściej przewijają się w rozmowach dwóch specyficznych grup czytelników. Pierwsza z nich to początkujący przedsiębiorcy – osoby, które szukają inspiracji i sprawdzonych pomysłów na to, by rozkręcić kiełkującą dopiero wizję biznesu. W drugiej znajdują się z kolei właściciele rozwiniętych firm, którzy chcieliby skalować swoją działalność i być może rozszerzyć ją o nowe branże.

Jeśli więc zaliczasz się do którejś z nich, rozsiądź się wygodnie – i pozwól, że opowiem Ci, jakie 3 najważniejsze lekcje przedsiębiorczości możesz z niej wyciągnąć.

Przeczytaj, a zrozumiesz lepiej:

  • co jest najważniejsze na każdym etapie prowadzenia biznesu,
  • na czym polega bycie liderem z krwi i kości i…
  • jaką rolę w firmie odgrywa szczęście.


Lekcja nr 1: W biznesie najważniejsi są ludzie

Zacznijmy od tego, co dla autorów Twojej firmy 2.0 wydaje się być najważniejszym elementem biznesu na każdym etapie jego rozwoju – czyli od dobrze dobranych ludzi, na których można zawsze polegać.

Już na samym wstępie Jim Collins, autor bestsellerów, np. Od dobrego do wielkiego, podkreśla:

Refleksja na temat prowadzonych przeze mnie od ponad ćwierćwiecza badań dotyczących tego, co sprawia, że firma staje się wielka, pozwoliła mi dojść do wniosku, że zasada „po pierwsze kto” zawsze wyprzedza wszystkie inne. Ważniejsze od wszystkiego innego jest zaproszenie odpowiednich ludzi do autobusu.


Mówiąc najprościej – wszyscy wiemy, że wskaźniki sprzedażowe i obsługa klienta to jedne z najbardziej miarodajnych statystyk recenzujących sukces firmy. Ale nie wolno zapomnieć, że ich wysokość zależy od pracy całego zespołu.

Jak w takim razie sprawić, że w Twojej firmie znajdą się wyłącznie ci najbardziej zaangażowani ludzie?

Autorzy Twojej firmy 2.0 proponują 2 sposoby.

Pierwszym z nich jest dokształcanie pracowników, których już wcześniej zatrudniłeś – na przykład wysłanie ich na studia, opłacenie branżowych szkoleń albo wykupienie godzin z mentorem.

Drugim sposobem jest zastąpienie przeciętniaków kimś, kto już może pochwalić się pożądanymi umiejętnościami…

Tylko która z wymienionych opcji będzie najlepsza?

Niestety, ani Jim Collins, ani Bill Lazier nie mają dla Ciebie gotowej odpowiedzi na to pytanie. Do satysfakcjonujących, jednoznacznych wniosków w tym względzie nie doprowadziła ich nawet wieloletnia obserwacja liderów, którą zajmowali się w przeszłości. Sam zobacz:

Rozważmy następujący scenariusz: masz na kluczowym stanowisku pracownika, który radzi sobie dobrze, ale nie wspaniale. Lubisz go i naprawdę ci zależy, żeby odniósł sukces. Zainwestowałeś sporo czasu i energii w jego rozwój. Nie osiąga on jednak pierwszorzędnych wyników niezbędnych na tym stanowisku. Do jakiego rozwiązania będziesz się skłaniał w tej sytuacji – zainwestujesz więcej czasu i energii w dalszy rozwój tego człowieka czy podejmiesz zdecydowane kroki, żeby go zastąpić? (Uwaga: zastąpienie pracownika nie musi oznaczać wyrzucenia go z pracy; można po prostu przenieść go na inne stanowisko).

Nie ma jednej dobrej odpowiedzi na to pytanie. Przyglądając się w czasie naszych badań najlepszym liderom, zaobserwowaliśmy mniej więcej równomierny ich podział na tych, którzy skłaniają się ku dalszemu rozwijaniu ludzi, i na tych, którzy są zwolennikami ich zastępowania.


Mówiąc najprościej – to Ty wiesz najlepiej, czy Twoi pracownicy mają potencjał, dzięki któremu za kilka lat staną się absolutnymi ekspertami w swoich dziedzinach. Jeśli go nie widzisz – albo czujesz, że zatrzymanie takich ludzi wpływa negatywnie na resztę zespołu – po prostu zastąp ich pracownikami, którzy ten potencjał mają, i pomóż im wydobyć z siebie to, co najlepsze. Na tym właśnie polega zadanie lidera.

A skoro już poruszyliśmy kwestię bycia liderem…

Lekcja 2: Bądź liderem, jakiego sam potrzebowałeś

Mówi się, że świetny biznes nie może istnieć bez świetnych liderów.

Co prawda trudno jednoznacznie określić, co dokładnie oznacza „bycie świetnym liderem”, ale – według autorów Twojej firmy 2.0istnieje 7 elementów stylu charakteryzujących skutecznych przywódców. Są nimi:

  1. Autentyczność, czyli postępowanie w zgodzie z wizją firmy. Dobry lider nie przekazuje wartości i ambicji firmy za pomocą słów, lecz przede wszystkim za pomocą czynów.
  2. Zdecydowanie, które zostało opisane przez autorów jako umiejętność podejmowania decyzji nawet przy braku kompletnych informacji.
  3. Koncentracja – bo ani pojedynczy człowiek, ani firma dążąca do wielkości nie może robić wszystkiego naraz.
  4. Osobiste zaangażowanie, czyli ciekawość tego, co dzieje się w firmie, i pełne pasji zainteresowanie innymi ludźmi oraz ich samopoczuciem.
  5. Twarde i miękkie umiejętności interpersonalne – w praktyce polega to na wymaganiu od zespołu, by spełniał wysokie standardy wydajności (twardość), a jednocześnie dbanie o dobre samopoczucie i wiarę we własne możliwości jego członków (miękkość).
  6. Komunikacja – bo każda wielka firma opiera się na przepływie informacji.
  7. Parcie do przodu, czyli ciągłe zmiany i dążenie do doskonalenia.

Co ciekawe – i budujące – Jim Collins i Bill Lazier podkreślili w swojej książce, że nie ma na świecie urodzonych przywódców i na dobrą sprawę każdy z nas może opanować powyższe elementy. Wystarczą po prostu chęci do nauki i głowa otwarta na zdobywanie nowych doświadczeń… Zresztą sam popatrz, co mają do powiedzenia na ten temat:

Większość wybitnych liderów nie od razu się nimi staje. Oczywiście zdarzają się czasem wybryki natury – ludzie, którzy wydają się urodzonymi przywódcami, których można obserwować z fascynacją jak jakiś egzotyczny gatunek zwierzęcia. To nie ma jednak większego znaczenia, ponieważ nikt nie ma wpływu na to, czy urodzi się jako skończony lider. Najważniejsze w tym kontekście jest to, że większość wyjątkowych przywódców zdobywa swoje umiejętności w drodze żmudnej nauki – i to nie dlatego, że chcą być wielkimi liderami, ale dlatego że pragną być warci tych, którym przewodzą. Jeżeli chcesz, żeby twoi współpracownicy się doskonalili, przede wszystkim musisz sam się doskonalić. Jeżeli chcesz, żeby inni rozwijali swoje umiejętności, najpierw zadbaj o rozwój własnych.


Oczywiście nauka to nie wszystko.

Bo w życiu czasem dzieją się rzeczy, na które nie masz wpływu. Jedni nazywają je „szczęściem”, inni „przeznaczeniem” albo „zbiegiem okoliczności”… A z książki Twoja firma 2.0 dowiesz się, jak wielkie znaczenie może mieć w rozwoju biznesu.

Porozmawiajmy o tym!

Lekcja 3: Nie wierz w szczęście

Co składa się na sukces w firmie?

Pewnie pomyślałeś teraz o strategii, umiejętnościach albo mądrej pracy. Jim Collins i Bill Lazier w swojej książce dodali do tej listy również szczęście… A właściwie jego brak.

Bo widzisz, takie szczęśliwe zbiegi okoliczności mogą na pierwszy rzut oka wpływać pozytywnie na rozwój firmy – ale z drugiej strony mogą go też hamować. W jaki sposób? Popatrzmy, jak wyjaśniają to autorzy:

Kiedy na początku drogi masz zbyt dużo szczęścia – trafiasz idealnie w potrzeby rynku z doskonałym produktem zgodnym z duchem czasu – możesz się rozleniwić i stać się arogancki. Jeżeli jednak musisz uporać się z wczesnymi niepowodzeniami i pokonać pecha, masz większe szanse na rozwinięcie umiejętności niezbędnych do osiągnięcia trwałego sukcesu. Na dłuższą metę lepiej zacząć od porażki i nauczyć się, jak systematycznie wdrażać innowacje, niż po prostu mieć początkowo dużo szczęścia i wejść na rynek z wielkim hitem.

Można patrzeć na życie jak na poszukiwanie jednego, zwycięskiego rozdania albo jak na serię dobrze rozegranych rozdań. Jeżeli wierzysz, że życie sprowadza się do jednego rozdania, możesz łatwo przegrać. Jeśli jednak widzisz w nim serię rozdań i każde z nich rozgrywasz najlepiej, jak potrafisz, efekty się kumulują. Pech może cię zmieść z powierzchni ziemi, ale łut szczęścia nie sprawi, że staniesz się wielki. Dopóki nie dojdzie do jakiejś nieprzewidzianej katastrofy, która naprawdę zakończy grę, na dłuższą metę liczy się tylko to, jak rozegrasz każde rozdanie.


Reasumując – korzystaj z okazji, jakie przynosi Ci życie, ale jednocześnie dbaj o to, by zachować pokorę i nie spocząć na laurach. No i ucz się z każdej porażki, jakiej przyjdzie Ci doświadczyć.

Świetnym przykładem takiego działania jest Steve Jobs, który w 1985 roku został zwolniony z Apple. To był dla niego bodziec do zmian, a jego owocem było założenie firmy NeXT – tej samej, która 12 lat później stała się… dostawcą systemów operacyjnych dla Apple, dzięki czemu Jobs wrócił na fotel prezesa.

Wyobraź sobie, co by było, gdyby po zwolnieniu w 1985 roku z Apple Jobs powiedział: „No cóż, dostałem marne karty. Gra skończona”. Co by było, gdyby w tym momencie odrzucił dotychczasową etykę pracy i stracił entuzjazm? Gdyby pogrążył się w zgorzknieniu, zamiast dalej tworzyć i iść naprzód? Kiedyś widziałem w nim Beethovena biznesu – genialnego, kreatywnego dziwaka z dużym dorobkiem twórczym (Macintosh był jego trzecią symfonią, iPod siódmą, a iPhone dziewiątą). Moje poglądy jednak się zmieniły. Dziś porównałbym go raczej do Churchilla – wyjątkowo wytrwałego człowieka, będącego uosobieniem zasady, żeby nigdy, przenigdy się nie poddawać.

Podsumowując…

Właśnie poznałeś 3 najważniejsze lekcje biznesu, które wyciągnęłam z książki Twoja firma 2.0. Nie znaczy to oczywiście, że są to jedyne nauki, jakie płyną od Jima Collinsa i Billa Laziera – ale o kolejnych nie zamierzam opowiadać, bo nie chcę odbierać Ci radości z samodzielnych poszukiwań.

Jeśli więc szukasz podręcznika, który pomoże Ci rozwinąć skrzydła, a z Twojej firmy (lub kiełkującego pomysłu na nią) uczyni lidera na rynku, to śmiało możesz sięgnąć po Twoją firmę 2.0.

Obiecuję, że się nie zawiedziesz.

Okładka - Twoja Firma 2.0 od dobrej do wielkiej

Jim Collins, Bill Lazier – o autorach

Jim Collins jest współautorem bestsellera Wizjonerskie organizacje, która to publikacja określana jest jedną z najlepiej sprzedających się książek biznesowych w historii. Poza pisaniem wykłada na uniwersytecie Stanforda i wspiera firmy w zarządzaniu – jednym z ponad stu jego klientów jest spółka budowlana DPR Construction, która projektowała i wzniosła m.in. fantazyjną siedzibę studia Pijar. Z doradztwa Collinsa skorzystało ponad stu zarządzających znanych korporacji.

Bill Lazier był wykładowcą na uniwersytecie Stanforda i współautorem książki Twoja firma 2.0. Od dobrej do wielkiej – przygotował ją z Jimem Collinsem na podstawie kursu, który prowadzili w Stanford Graduate School of Business. Zmarł w grudniu 2005 roku w wieku 73 lat.

Chcesz wejść na wyższy poziom?

Pobierz listę 52 książek biznesowych
na 52 tygodnie roku


Co zyskasz:

  • spokój – przestaniesz się zastanawiać, co czytać,
  • prestiż – dołączysz do przedsiębiorców, którzy chcą rozwijać swój biznes,
  • pewność – znajdziesz w tych książkach porady, które można wykorzystać w polskich realiach małej firmy, a nie w oderwanych od rzeczywistości światowych korporacjach.

52ksiazki_form2


Pobierając materiały, wyrażam zgodę na otrzymywanie newslettera i informacji handlowych od Coraz Lepszej Firmy.
Mogę cofnąć zgodę w każdej chwili. Dane będą przetwarzane do czasu cofnięcia zgody.
Paulina Pietrzak-Jaworska

Specjalistka w dziedzinie content marketingu i mediów społecznościowych, która w "wolnej chwili" znajduje jeszcze czas na projektowanie graficzne i tłumaczenia. Pasjonuje się podróżami, językami obcymi i ogrodnictwem. Czasem lubi pobiegać lub zmalować coś fajnego (dosłownie i w przenośni).