Prawo biznesu

Chcesz prowadzić firmę razem ze wspólnikiem? Sprawdź, jaki model prawno-podatkowy będzie dla Was najkorzystniejszy

Magdalena Bojaryn

Z mojego poprzedniego artykułu dowiedziałeś się, jakie pytania zadać sobie i swojemu potencjalnemu wspólnikowi podczas negocjacji i rozmów o przyszłym wspólnym przedsięwzięciu.

Teraz warto przyjrzeć się temu, jak podejść do formy prawnej współpracy, w ramach której będziecie realizować biznes.

Jeszcze do niedawna, zanim wprowadzono Nowy Nie-Ład (na kolejnym szkoleniu u doradcy podatkowego analizujemy wersję 3.0.), decyzja o tej formie opodatkowania nie wymagała za każdym razem konsultacji z doradcą podatkowym.

Obecnie dobór formy działalności gospodarczej dla wspólników, jeżeli mamy optymalizować kwestie podatkowe, w mojej opinii zawsze wymaga obecności doradcy podatkowego. Dlaczego? Aby dokładnie przeliczyć i sprawdzić, co jest dla Ciebie i Twojego wspólnika korzystne.

Artykuł ten piszę w styczniu 2023 roku i wiedza, którą tu przekazuję, jest aktualna na ten moment. Dlatego nie sugeruj się w 100% odpowiedziami, jakie tu znajdziesz, ale potraktuj je jako inspirację do tego, aby nie działać po omacku.

Przeczytaj, a zrozumiesz lepiej:

  • kiedy warto zdecydować się na prostą spółkę akcyjną, a kiedy na spółkę akcyjną;
  • jakie korzyści podatkowe niesie ze sobą spółka komandytowa i spółka z o.o.;
  • na co musisz się przygotować, jeśli chcesz działać w spółce.


Jaki jest więc przepis na najlepszy model prawno-podatkowy dla firmy prowadzonej przez wspólników?

  • Ty i Twoja wiedza oraz doświadczenie biznesowe i życiowe,
  • Twój wspólnik ze swoją wiedzą i doświadczeniem,
  • prawnik z podejściem biznesowym,
  • doradca podatkowy.

Do tego wszystkiego należy dorzucić otwartość na wykorzystywanie nowych rozwiązań, gotowość na nieznane i na to, że za jakiś czas być może trzeba będzie w przyjętym modelu robić zmiany z uwagi na zmieniające się przepisy i pojawiające się interpretacje podatkowe.

Takie mamy teraz czasy.

Do tej pory nie było czegoś takiego, jak możliwość zmiany formy opodatkowania w środku roku podatkowego, a jednak w 2022 okazało się to możliwe.

Kto wie, co przyniesie rok 2023.

No dobrze, sprawdźmy zatem…

Co powinno Tobą kierować przy wyborze formy prawnej dla nowej działalności prowadzonej ze wspólnikiem?

Odpowiedź na to pytanie kryje się w pytaniu o to, co ma dać Wam spółka. Oto, jakie mogą być odpowiedzi.

Możliwości rozwoju

Tutaj w grę może wchodzić pozyskiwanie kapitału z zewnątrz czy przyjmowanie nowych wspólników zaangażowanych w działalność spółki nie tylko kapitałowo, ale i operacyjnie.

W takich sytuacjach JDG nie wystarczy, a tworzenie spółek cywilnych bądź tzw. cichych spółek może wystarczyć przy jednym wspólniku, ale nie przy wielu.

Jeżeli wiesz, że Twój biznes będzie chciał zyskiwać pieniądze z rynku, warto, abyś poszedł w kierunku: a) prostej spółki akcyjnej lub b) spółki akcyjnej.

Pierwsza istnieje na rynku krótko, bo od lipca 2021. Zgodnie z danymi Ministerstwa Rozwoju i Technologii do grudnia 2022 na tę formę prawną zdecydowało się 1200 podmiotów. Spółka ta zyskuje popularność, pomimo wcześniejszej rezerwy do niej i wątpliwości przedsiębiorców.

Jakie są zalety prostej spółki akcyjnej?

  • Przede wszystkim mniej formalnych wymogów niż przy spółce akcyjnej;
  • wprowadzenie pojęcia kapitału akcyjnego i akcji beznominałowej;
  • fakt, że minimalny kapitał wynosi 1 zł, a jego wielkość nie jest ujawniana w umowie spółki, zatem jego zmiana nie stanowi zmiany umowy spółki – nie ma zatem potrzeby rejestrowania tych zmian w KRS;
  • elastyczność czasowa przy pokrywaniu kapitału akcyjnego – do powstania spółki wymagane jest jedynie wniesienie wkładu na pokrycie kapitału akcyjnego w wysokości 1 zł, a pozostałe wkłady powinny zostać wniesione do spółki w całości w ciągu trzech lat od dnia jej wpisu do KRS;
  • przyznanie akcjonariuszom prostej spółki akcyjnej możliwości pokrywania akcji wkładem niepieniężnym w postaci świadczenia pracy i usług oraz praw niezbywalnych – rozwiązanie charakterystyczne dla spółek osobowych, niespotykane wcześniej w spółkach kapitałowych;
  • akcjonariusze posiadają prawo do dokonywania wypłat z kapitału akcyjnego, co również jest rozwiązaniem dotychczas niefunkcjonującym w spółkach kapitałowych,
  • uproszczona forma obrotu akcjami – wystarczająca jest forma dokumentowa, czyli pozostająca na jakimkolwiek nośniku, na którym można trwale przenieść informacje, np. mail czy SMS,
  • elastyczne finansowanie działalności prostej spółki akcyjnej poprzez emisję warrantów subskrypcyjnych, obligacji z prawem pierwszeństwa, a także obligacji zamiennych na akcje.

Powyższa lista nie wyczerpuje wszystkich cech PSA. Wymieniam je jako przykładowe i moim zdaniem mogące mieć największy wpływ na decyzję, gdy istotne jest dla Ciebie zewnętrzne finansowanie, przyjmowanie akcjonariuszy i elastyczność w działaniu.

A teraz przyjrzyjmy się temu, co jeszcze może dać Ci spółka – w zależności od tego, jaką jej formę wybierzesz.

Ograniczenie odpowiedzialności majątkiem osobistym wspólników

Zasadą dla spółek osobowych (jawna, partnerska, komandytowa i komandytowo-akcyjna) jest to, że wspólnicy tych spółek odpowiadają subsydiarnie ze spółką za jej zobowiązania. Oznacza to, że w przypadku, gdy egzekucja z majątku spółki zmierza do bezskuteczności, jej wspólnicy mogą być pociągnięci do odpowiedzialności za jej zobowiązania.

Co więcej przy prowadzeniu postępowań sądowych przeciwko spółce osobowej, np. spółce jawnej, wspólnicy od razu mogą zostać pozwani. Tu trzeba jednak zaznaczyć, że przeciwko nim sąd nie będzie nadawał klauzuli wykonalności od razu. Zrobi to dopiero, gdy wierzyciel wykaże, że egzekucja z majątku spółki zmierza do bezskuteczności.

Z kolei w spółkach kapitałowych – spółce z o.o., prostej spółce akcyjnej i spółce akcyjnej – funkcjonuje rozwiązanie, że wspólnicy nigdy nie odpowiadają majątkiem prywatnym za zobowiązania spółki.

Choć są tu pewne wyjątki. Trzeba pamiętać, że w pewnych przypadkach zarząd spółki odpowiada za zobowiązania spółki, ale tylko wtedy, gdy w odpowiednim czasie nie złożył wniosku o upadłość spółki.

Odpowiedzialność ta nie jest więc wprost odpowiedzialnością za zobowiązania spółki, tylko za to, że zarząd nie dopełnił swojego obowiązku polegającego na tym, że powinien był złożyć wniosek o upadłość, a tego nie zrobił.

Jest to więc odpowiedzialność za szkodę, jaką poniósł wierzyciel z tytułu niedopełnienia tego obowiązku. A szkoda ta polega na tym, że domniemuje się, że gdyby wniosek taki został złożony w czasie właściwym, to wierzyciel szkody by nie poniósł.

Wierzyciel nie musi też udowadniać wysokości szkody. Jest nią kwota należności z wyroku lub nakazu przeciwko spółce, która nie została przez spółkę zapłacona, wraz z kosztami procesu i kosztami komorniczymi i odsetkami.

To członek zarządu spółki z o.o. musi bronić się przed tą odpowiedzialnością, udowadniając, że nie ze swojej winy nie złożył wniosku o upadłość, że wierzyciel szkody nie poniósł albo nie w takiej wysokości, albo też, że nawet gdyby wniosek o upadłość został złożony w czasie właściwym, to wierzycielowi i tak nic by to nie dało.

Odpowiedzialność ta na podstawie art. 299 k.s.h. daje więc wierzycielom uprzywilejowanie w postaci braku konieczności udowadniania przesłanek odpowiedzialności. Wierzyciel korzysta z domniemań i to członek zarządu musi je obalić, jeżeli chce się wybronić.

(W przypadku spółki z o.o. o odpowiedzialności tej mówi art. 299 k.s.h i art. 21 ust. 3 prawa upadłościowego i naprawczego, a w przypadku spółki akcyjnej i prostej spółki akcyjnej zarząd odpowiada na podstawie art. 21 ust. 3 prawa upadłościowego i naprawczego. W przypadku spółek akcyjnych nie ma w k.s.h. odpowiedników art. 299 k.s.h., który dotyczy spółki z o.o.).

Jaki to ma skutek dla Ciebie jako członka zarządu? Zastanawiasz się może, czy w takim razie lepiej wybrać spółkę akcyjną?

Otóż nie do końca. Zmiana prawa upadłościowego w zakresie odpowiedzialności osób, na których ciąży obowiązek złożenia wniosku o upadłość, tj. art. 21, polegająca na wprowadzeniu domniemań, o których wspominam wyżej, zbliżyła charakter odpowiedzialności członków zarządów sp. z o.o. z członkami zarządu spółek akcyjnych.

Z uwagi na zmianę treści art. 21 prawa upadłościowego i wprowadzenie domniemań co do wysokości szkody oraz domniemania winy zarządu, spółka akcyjna przestała być taka atrakcyjna w kontekście ochrony majątku prywatnego zarządu takiej spółki.

W kodeksie spółek handlowych nie ma bowiem odpowiednika art. 299 k.s.h. Zatem do czasu wprowadzenia zmian w art. 21 prawa upadłościowego i naprawczego, o których piszę wyżej, doprowadzenie do skutecznej odpowiedzialności członków zarządu spółki akcyjnej było bardzo trudne. Teraz już takie nie jest.

Jeżeli więc Twój biznes generuje ryzyko i ważne jest dla Ciebie to, aby je ograniczyć, to powinieneś wybierać spośród spółek kapitałowych: spółki z o.o., spółki akcyjnej i prostej spółki akcyjnej.

Przy czym, jeżeli nie masz w planach częstych zmian akcjonariuszy, pozyskiwania finansowania z rynku, czyli nie jesteś typowym start-upem z kapitałem powyżej 500 000 zł, i nie masz (na razie) w planach wchodzić na giełdę, to spółka z o.o. będzie wystarczająca. Jeżeli z kolei chciałbyś w przyszłości wejść na giełdę, to pamiętaj, że w PSA nie ma takiej możliwości, musisz być spółką akcyjną.

Skąd masz wiedzieć, czy Twój biznes rodzi ryzyko?

Powiesz pewnie, że przecież każdy biznes takie ryzyko ze sobą niesie. I masz rację. Jednak są biznesy, w których marża jest na poziomie 5%, i takie, w których jest na poziomie 40% lub 50%. Są biznesy, które aby móc prowadzić, zatrudniasz 150 osób, a są takie, w których wystarczy 5. Są firmy, gdzie 20% należności jest stale przeterminowanych i muszą mieć uruchomione stale procedury windykacyjne, a są takie, gdzie działa się na przedpłatach. Gdzie to ryzyko będzie duże? Tam, gdzie jest niska marża, są duże koszty wytworzenia, i tam, gdzie prawie zawsze klient staje się dłużnikiem.

Ważne są też osobiste tendencje właścicieli i zarządu do podejmowania działań ryzykownych – to również warto wziąć pod uwagę. Jeśli takie tendencje są, warto dywersyfikować ryzyko poprzez tworzenie nowych firm, spółek do kolejnych projektów, aby jeden z nich nie położył całego biznesu.

Powiedziałabym, że Twoja działalność nie jest ryzykowna, jeżeli w razie gdyby przestała generować przychody, byłbyś w stanie ją w ciągu 3 miesięcy zamknąć operacyjnie i z majątku firmy spłacić wszystkie zobowiązania bez narażania swojego majątku osobistego i bez sięgania do niego.

Kolejnym elementem, który warto wziąć pod uwagę, rozważając formę działalności prawnej dla swojej spółki, jest…

Optymalizacja podatkowa

Bardzo ważny czynnik przy wyborze formy prawnej. Zwłaszcza że należy wziąć tutaj pod uwagę inne źródła przychodów wspólników, ich plany na przyszłość i dobrze wszystko policzyć.

Z moich ostatnich projektów z klientami wynika, że od strony podatkowej najkorzystniejsza forma prawna będzie w spółce komandytowej i spółce z o.o.

Wytłumaczę poniżej dlaczego, jednak nie chciałabym, abyś traktował to jako wyrocznię. Jest to wynik mojej współpracy z doradcą podatkowym przy wielu projektach i wypadkowa tych działań. W każdym przypadku należy osobno wziąć pod uwagę każdego ze wspólników, sprawdzić cele spółki i ich działania i dobrać to, co aktualnie jest najlepsze dla nich. Przy Twojej analizie może wyjść zupełnie co innego.

Nie sugeruj się, tylko sprawdź.

  1. Spółka komandytowa będzie atrakcyjna dla komplementariuszy, czyli dla wspólników, którzy w całości odpowiadają za zobowiązania spółki – jeżeli ryzyko prowadzenia biznesu jest niskie.

    Atrakcyjność polega na tym, że składka zdrowotna jest zryczałtowana i dla wspólnika spółki komandytowej wynosiła w 2022 r. 559,89 zł niezależnie od wyniku finansowego spółki i środków, jakie sobie chce wypłacać ze spółki.

    To jest bardzo dobre rozwiązanie dla przedsiębiorców chcących maksymalizować wypłaty z działalności firmy i inwestować z majątku prywatnego np. w nieruchomości.

    Wspólnicy spółki komandytowej nadal podlegają ubezpieczeniu społecznemu, płacą więc składki ZUS.

  2. Teraz przyjrzyjmy się spółce kapitałowej – spółce z o.o. Jeśli dobrze ułożymy przychody i zaplanujemy finansowanie dla siebie i swojej rodziny, mamy następujące korzyści dla inwestowania w spółce i z majątku prywatnego:
    • brak składek ZUS na ubezpieczenie społeczne dla wspólników i członków zarządu;
    • zapewnienie sobie ubezpieczenia zdrowotnego jako członkowi zarządu poprzez płacenie składki zdrowotnej 9% od wynagrodzenia z tytułu pełnienia funkcji w zarządzie;
    • możliwość uzyskiwania przychodów przez wspólników z tytułu wykonywania przez nich obowiązków niepieniężnych na rzecz spółki (na podstawie art.176 k.s.h.) – opodatkowanie na skali podatkowej i od tych przychodów nie płaci się składki zdrowotnej;
    • możliwość uzyskiwania przez wspólników wynagrodzenia z tytułu najmu nieruchomości i ruchomości ze swojego majątku prywatnego do spółki, co jest opodatkowane na ryczałcie i ten przychód nie łączy się z przychodem z pkt. 2 i 3 powyżej.

Chcesz wybrać najlepszy model prawny dla Twojej działalności prowadzonej z nowym wspólnikiem?

Po pierwsze, przemyśl sprawy, o których wspomniałam wyżej.

Po drugie, wykonaj pracę z samym sobą, aby przestawić się na inną formę prawną, jeżeli do tej pory prowadziłeś biznes w formie JDG lub spółki cywilnej. Jeżeli natomiast z uwagi na wysokość przychodu (2 mln EUR) i tak wiesz już w praktyce, co to jest pełna księgowość, będziesz miał łatwiej.

Dla tych, którzy będą dopiero w tę formę księgowania wchodzić, ważne jest to, aby wyrobić sobie dyscyplinę zarządzania dokumentami, tak aby w nich nie utonąć. Zdarzają się przypadki, gdy na koniec pierwszego roku w pełnej księgowości, przedsiębiorca łapie się w biurze księgowym za głowę, nie wiedząc, skąd pojawiły się w sprawozdaniu finansowym parametry wskazujące na brak w kasie spółki kilkuset tysięcy złotych z tytułu nierozliczonych zaliczek.

A to tylko jeden z przykładów, jakie podają księgowi. Po prostu trzeba nauczyć się posługiwać nową formą działalności. A jeżeli jesteś przedsiębiorcą w Polsce, to z dobrą księgową na pokładzie przyswojenie wymogów pełnej księgowości nie powinno być problemem.

Po trzecie, jeśli zdecydujesz się na spółkę z o.o., poproś prawnika o instrukcję dla Ciebie jako wspólnika i członka zarządu dotyczącą tego, o czym musisz pamiętać od strony KSH, jakich formalności dopilnować. Możesz też otrzymać wzory dokumentów w postaci Protokołów Zgromadzeń Wspólników i uchwał.

Ja wyposażam też klientów w listę czynności oraz potencjalnych zdarzeń, w przypadku których powinni najpierw przyjść do mnie i/lub do doradcy podatkowego, zanim zaczną działać.

Tak wyposażony, z dopasowaną do Ciebie i wspólnika umową spółki, nie powinieneś mieć żadnych problemów, aby działać w nowej formie. Bo jak najważniejsze sprawy dobrze ustawisz, to nawet na co dzień nie odczujesz, że działasz w innej formie. Serce Twojej firmy, to, co robisz dla swoich klientów, pozostanie bez zmian. Zmieni się jedynie i aż Twoje poczucie bezpieczeństwa i stan portfela.

Pobierz za darmo (0 zł) poradnik

Jak wyznaczyć próg rentowności
w swojej firmie



Co czeka na Ciebie w środku?

  • Prosta instrukcja, dzięki której błyskawicznie policzysz, ile przychodów powinieneś osiągnąć, aby zacząć wychodzić na plus,
  • Jakie koszty stałe i zmienne wziąć pod uwagę w analizie,
  • Specjalna niespodzianka, o której dowiesz się OD RAZU po pobraniu!

prog-rentownosci-form

Pobierając materiały, wyrażam zgodę na otrzymywanie newslettera i informacji handlowych od Coraz Lepszej Firmy.
Mogę cofnąć zgodę w każdej chwili. Dane będą przetwarzane do czasu cofnięcia zgody.
Magdalena Bojaryn

Radca prawny. Biznesove Kancelaria Radców Prawnych. W wykonywaniu zawodu radcy prawnego najważniejsze jest dla niej niesienie realnej pomocy w prowadzeniu biznesu. Sama określa siebie przede wszystkim jako przedsiębiorcę. Od 2005 roku jest współwłaścicielką i prezesem zarządu firmy prawniczo-windykacyjnej. Od 2013 roku prowadzi własną Kancelarię Radcy Prawnego. W 2015 roku wraz ze wspólniczką założyła Kancelarię Radców Prawnych M. Kacprzyk, M. Bojaryn. Dzięki temu doświadczeniu widzi i rozumie biznes nie tylko oczami prawnika. Wie, co to znaczy mierzyć się z ryzykiem gospodarczym, podejmować trudne decyzje i zarządzać ludźmi. Uczestniczka Programu rozwoju Coraz Lepszej Firmy.