Zarządzanie zespołem Rekrutacja

Certyfikat Great Place to Work
dla Coraz Lepszej Firmy – jesteśmy wśród najlepszych pracodawców na świecie!

Ewa Rot-Buga

Właśnie otrzymaliśmy certyfikat Great Place to Work nadawany przez organizację, która co roku od ponad 30 lat przeprowadza badanie milionów pracowników, by wyłonić najlepszych pracodawców z całego świata. I oto znaleźliśmy się w tym gronie, w dodatku z rekordowym wynikiem Trust Index™ aż 96%. Jesteśmy dumni, że tworzymy tak znakomite miejsce pracy i pokazujemy polskim przedsiębiorcom, jak mogą to robić w swoich firmach!

Kiedy Twoja kolej? :)

W gronie najlepszych na świecie – firmy, w których warto pracować

Great Place to Work Certificate® to prestiżowa nagroda, którą niełatwo zdobyć. Ale nie ma rzeczy niemożliwych, jeśli w pracę wkładasz całe serce! Zdradzimy Ci, że jest przyznawana w oparciu o opinie wszystkich osób zatrudnionych w firmie oraz na podstawie bardzo szczegółowego audytu.

Dlaczego ta nagroda jest tak ważna? Organizacja Great Place to Work™ jest światowym autorytetem w dziedzinach: kultury organizacyjnej, doświadczeń osób zatrudnionych i zarządzania pracownikami, które w udowodniony sposób przyczyniają się do zwiększania przychodów, utrzymywania pracowników i wprowadzania innowacji.

Rekordowy wynik CLF – 96%Trust Index™

Trust Index™ to ankieta składająca się z 65 pozycji i 2 pytań otwartych, na podstawie których dokonywana jest ocena doświadczenia osób zatrudnionych. Nasz wynik ankiety wyniósł aż 96%, podczas gdy średnia z zeszłego roku w Polsce to zaledwie 53%! Niełatwo będzie go przeskoczyć w przyszłym roku, ale… możecie być pewni, że się postaramy. Bo z każdym dniem stajemy się coraz lepsi!

Otrzymanie Great Place to Work Certificate® sytuuje nas w gronie najlepszych pracodawców na świecie. Bomba, prawda?

Co daje najlepszy pracodawca zamiast owocowych czwartków

Aby osiągnąć wynik 96% Trust Index™, firma musi każdego dnia angażować się w poprawianie doświadczeń pracowników. Owocowe czwartki tu nie wystarczą!

Zresztą my nie mamy owocowych czwartków. Ale za to mamy Coraz Lepszego Szefa – Pawła Królaka, który na co dzień, a nie tylko od święta, dba o kulturę organizacyjną Coraz Lepszej Firmy. A co mówi o tym wyróżnieniu?

Nie zwracam zbyt dużej uwagi na „papierki" i certyfikaty. Ale był taki jeden, na którym szczególnie mi zależało. W naszym szkoleniu „7 reguł zatrudniania pracowników" Monika Madejska przywołuje przykłady najlepszych pracodawców na świecie i wspomina o pewnej instytucji, która bada takich pracodawców. Ta instytucja nazywa się Great Place to Work. Wykorzystując swoją unikalną metodologię Trust Index™, weryfikuje miliony pracowników z całego świata, by wyłonić i certyfikować najlepszych pracodawców.

W tym roku postanowiliśmy poddać badaniu również naszych pracowników. No i… mamy to! Nie tylko przeszliśmy je pozytywnie i otrzymaliśmy właśnie Certyfikat Great Place to Work® dla Coraz Lepszej Firmy, ale osiągnęliśmy spektakularny i wyjątkowo rzadko spotykany wynik 96%. Jestem naprawdę dumny!

Jak pracuje się w Coraz Lepszej Firmie?

W Coraz Lepszej Firmie wszyscy wyznajemy podobne wartości: wzajemny szacunek, życzliwość, otwartość, szczerość, zaufanie. Troszczymy się o siebie nawzajem, wspieramy się i na każdym kroku sobie pomagamy. Jesteśmy głodni nieustannego rozwoju, a w naszych słownikach nie występuje zwrot „nie da się”.

Niezdrowa rywalizacja? U nas coś takiego nie istnieje. Tworzymy jedną drużynę. Każdy z nas wie, co dokładnie i w jaki sposób ma robić. Nowych pracowników wdrażamy w proces, obdarzając ich jednocześnie zaufaniem i autonomią. Bo to oni znają się najlepiej na swojej pracy i najlepiej wiedzą, jak zadanie powinno być zrobione.

To sprawia, że każdy członek zespołu CLF czuje, że jest częścią czegoś większego, że jego praca ma sens i jest ważna. W CLF nikt nikomu niczego nie każe, bo każdy wie, co ma robić, jak ma robić i po prostu robi to z pełnym zaangażowaniem. Taką mamy kulturę… organizacyjną (tutaj przeczytasz o tym więcej). Wspaniałe, prawda?

Dobry pracodawca. Czy to nie utopia?

Zdradzimy Ci, że wiele osób nie wierzy, że firma może być tak zorganizowana jak Coraz Lepsza Firma. Mówią nam o tym zwłaszcza nowo rekrutowani pracownicy…

…bo czy to nie utopia, by pracownik 75% czasu pracy wykonywał tylko te zadania, do których ma naturalne predyspozycje i które sprawiają mu przyjemność?

Czy to nie utopia, żeby pracować zdalnie, np. z Fuerteventura, i żeby wszystko było zrobione na czas bez przypominania i kontrolowania?

Czy to nie utopia, że pracując, czujesz cudowne flow, a nie presję? Że praca Cię nie męczy?!!! Że nie boisz się mówić o popełnionych błędach czy trudnościach, bo możesz liczyć na wsparcie, a nie na docinki? „Wszystko, co powiesz, może być wykorzystane przeciwko Tobie” – to definitywnie NIE u nas!

I jeszcze jedno – nie możemy żyć, nie rozwijając się. Nie dlatego, by się komuś podlizać czy zdobyć premię (u nas zresztą premii nie ma, jesteśmy za to godnie wynagradzani). Każdego dnia każdy z nas stara się być lepszą wersją siebie, bo tacy po prostu jesteśmy.

Na sam koniec chcemy Ci powiedzieć, że wierzymy w naszą misję. Wierzymy głęboko w to, że:

jeśli świat wokół nas ma stać się lepszy, to dokona się to wyłącznie dzięki ludziom przedsiębiorczym, którzy – zamiast narzekać – biorą życie w swoje ręce. Wszystko, co robimy, służy temu, aby wspierać przedsiębiorców. Bo tylko tacy ludzie autentycznie zmieniają świat i powinni być stawiani za wzór.

(Chcesz dowiedzieć się więcej, o naszej misji, kliknij tutaj!)



Wiemy, że możesz teraz sobie pomyśleć: „Nie, to nie-mo-żli-we. Takie rzeczy nie istnieją! To nie może tak funkcjonować”. No to oddajemy głos naszym Coraz Lepszym Pracownikom, zobacz sam…

Co mówią pracownicy o pracy w Coraz Lepszej Firmie?

Kiedy firma jest dla pracownika miejscem, w którym czuje się dobrze, rozwija swoje naturalne talenty i realizuje zadania sprawiające mu przyjemność, to angażuje się bardzo mocno w swoje obowiązki i jest wewnętrznie zmotywowany, by pracować na pełnych obrotach. Tak to po prostu działa.

Ale jeśli nie dowierzasz, jeśli to, jak wygląda praca w Coraz Lepszej Firmie, kojarzy Ci się z yeti (wszyscy o nim słyszeli, tylko nikt go nie widział na żywo), to zobacz, co w anonimowej ankiecie napisali pracownicy CLF-u:

Przyszedłem do Coraz Lepszej Firmy z różnych miejsc pracy – korporacji mniejszych i większych, z całkiem fajnymi ludźmi, ale w CLF-ie dopiero zobaczyłem, co to znaczy móc mówić pełną piersią o tym, gdzie pracujesz. Nie wstydzisz się tego, opowiadasz wszystkim, co robisz, dlaczego to jest ważne, co to Ci daje i co to szczególnie daje Twoim klientom. Kiedyś tak nie było, kiedyś tak nie miałem. Czasem odbieram telefony od kandydatów, którzy pytają: „Kim jesteście i dlaczego wygląda to tak dobrze? Gdzie jest haczyk?”. Siedziałem w Stanach Zjednoczonych kilka lat i widzę, że w Polsce ktoś umie robić etyczny biznes, gdzie pracownik jest człowiekiem, a nie numerem w tabelce, nie jest częścią excela, a jest człowiekiem. Czy dostaniemy tę nagrodę czy nie, sam fakt pracowania w Coraz Lepszej Firmie prawie 3 lata już jest nagrodą życia. :)



Kiedy zaczynałem tu pracę, nie miałem dość umiejętności, by spełnić wymogi mojego stanowiska, nie zrobiłbym wymaganych norm. Wtedy stworzono dla mnie stanowisko niższego szczebla i mniejszej odpowiedzialności, żebym mógł się nauczyć, bo nie chcieli ze mnie zrezygnować. Po kilku miesiącach podniosłem (zdecydowanie dzięki wsparciu i pieczy moich liderów) swoje umiejętności i teraz awansowałem, i robię wyniki na stanowisku, na które zostałem zatrudniony na samym początku – jako sprzedawca.

To, jak ubrałbym to w jednym zdaniu, to: „Zależy nam na Tobie, my Cię nie odpuścimy!" – tak mi powiedzieli. Ostatnio złapał mnie covid, byłem wyjęty z życia przez 3 tygodnie. Dostałem wiele wiadomości i telefonów z pytaniem o zdrowie, o to, co u mnie, i wiele pięknych słów wsparcia i życzeń. Nie musiałem myśleć o pracy, wiedziałem, że wszystko będzie zadbane.



Szukają LUDZI, a nie pracowników. Pierwsza rzecz to: bądź PRAWDZIWYM CZŁOWIEKIEM, a dopiero potem pracownikiem. Inaczej to nie zadziała i właśnie to mi pokazali na moim przykładzie. :) ATMOSFERA, czyli wolność, bycie sobą, akceptacja innych bez „ale”, bez „bo”, bez warunków do spełnienia.

JASNOŚĆ – czyli wiem, CO mam robić, KIEDY postępować tak, a kiedy inaczej oraz JAK mam to zrobić, aby było to zgodne z oczekiwaniem i oszczędnością czasu dla naszych procesów i pracowników.

SZACUNEK (…). Jest on naturalny i podparty kulturą osobistą (to już zasługa rekrutacji, kogo tu szukamy i kogo wpuszczamy).

ZROZUMIENIE I TROSKA – masz problem prywatny, to CLF rozumie, że nie ma pracownika z niewolnika. Najzwyczajniej w świecie są ludźmi i chcą ludzi, a nie robotów pracujących jak maszyny.

WSPARCIE – jeśli mam problem, nie boję się zapytać kolegi (dzięki atmosferze), nie boję się zapytać przełożonego, tj. menadżera mojego działu czy któregoś z liderów, bo wiem, że zrozumieją i pomogą mi w problemie lub pomogą znaleźć przyczynę niepowodzenia.

SZACUNEK – Czy jest w tym coś szczególnego? Hmmm, tak i nie. Z jednej strony NIE, bo to podstawy naszego życia i człowieczeństwa. Powinno być to w każdej firmie, powinno być fundamentem biznesu, pracy, życia. Niestety tak się nie dzieje. Z drugiej strony TAK, bo właśnie tu jest to wcielone w życie i działa. Nie jest narzucone czy sztuczne, ale właśnie w pełni prawdziwe i naturalne. Myślę, że właśnie to jest kwintesencją tego miejsca pracy.



Przede wszystkim jest to szacunek do pracownika. Przejawia się on w docenianiu pracy – zawsze, gdy wykonam zadanie, otrzymuję informację zwrotną, dzięki której wiem, w czym pomogłam drugiej osobie. Ponadto, w naszej firmie obietnice zawsze są dotrzymywane. Przy przyjęciu obiecano mi możliwość rozwoju. Kiedy wspomniałam o szkoleniu, które świetnie poszerzyłoby moje kompetencje, ale – w moim odczuciu – było dość drogie, od razu zostałam do niego zachęcona, a firma pokryła jego koszty. Innym przejawem szacunku jest traktowanie pracowników jak ludzi, którzy czasami mają swoje problemy.

Miałam kilka razy trudną sytuację w rodzinie związaną ze zdrowiem. Za każdym razem miałam możliwość skupienia się na tym i otrzymywałam wsparcie lidera i innych pracowników. W naszej firmie wspaniały jest też przepływ informacji. Mamy pracowniczy chat, na którym często dzielimy się dobrymi słowami o nas od klientów, informujemy się o nowych procedurach i rzeczach do zrobienia, czasami zwyczajnie sobie żartujemy.

Otwartość jest też widoczna, jeżeli chodzi o informacje dotyczące zarządzania firmą. Na codziennych spotkaniach lider mojego zespołu przedstawia nam decyzje rządu odnośnie organizacji, rozwoju firmy, zarządzania, zmian. Jeżeli chcemy, możemy komentować i dyskutować. Często zadaję szczegółowe pytania, na które zawsze uzyskuję obszerną odpowiedź. Jeżeli chodzi o warunki pracy, mam możliwość eksperymentowania. Mogę poszukiwać bardziej efektywnych sposobów wykonywania zadań. Zawsze dzielę się moimi pomysłami z liderem (np. wykorzystanie nowego narzędzia, nowej perspektywy spojrzenia na problem), który zachęca mnie do dalszych poszukiwań.

Istotne było dla mnie też to, że przy przyjmowaniu do firmy miałam możliwość wyboru formy zatrudnienia. Wybrałam UoP, która szybko przeszła w UoP na czas nieokreślony. To dało mi spokój i stabilizację, (…) mogłam skupić się na jak najlepszym wykonywaniu pracy (a nie na zamartwianiu się). Ponadto, w naszej firmie kwestia wynagrodzeń zawsze jest jasna i uczciwa. Każdy zarabia umówioną kwotę, która jest regularnie wypłacana. Piszę o tym, bo wiem, że choć powinno to być coś normalnego, to w naszych realiach często jest zaniedbywane. Nasza firma o to dba.

Na koniec chciałbym jeszcze wspomnieć o tym, jak dobrze jesteśmy dopasowani do naszych stanowisk i firmy jako całości. Przekonałam się o tym na spotkaniu integracyjnym. Jestem introwertykiem, który męczy się, gdy dłużej przebywa w większej grupie. Jednak na tym spotkaniu czułam się spokojna i mogłam być sobą. Wszyscy jesteśmy różni, ale dopełniamy się. Nikt nie musi niczego udawać.



Widzisz więc, ten YETI istnieje! Nie budujemy sztucznej fasady, cenimy radykalną szczerość, zarówno w kontaktach wewnętrznych, jak i w kontaktach z naszymi klientami. Jesteśmy po to, by im pomagać. By Tobie pomagać.

Uczymy, jak prowadzić biznes w sposób przynoszący konkretne zyski, a zarazem – etyczny. I uczymy prowadzić biznes tak, by firma Cię nie zajechała, a zamiast tego dała Ci upragnioną wolność i niezależność. I tego, abyś Ty również mógł stworzyć takie miejsce pracy, które otrzyma certyfikat „Great Place to Work” – tak jak zrobiliśmy to my.

Jeśli jesteś gotowy na takie wyzwanie, zapraszamy Cię do naszej Coraz Lepszej Społeczności i flagowego Programu Rozwoju. A na koniec, świętując nasz sukces, chcemy go dzielić z Tobą. Z tej okazji mamy dla Ciebie… prezent.

Pobierz checklistę
Czy Twoja firma to świetne miejsce pracy


Dobry kandydat nie chce pracować w nijakiej firmie, dlatego sprawdź:

  • jak dobrze „sprzedać” firmę w ogłoszeniu o pracę,
  • co zamieścić na swojej stronie, by przyciągnąć najlepszych ludzi,
  • jak wykorzystać media społecznościowe do budowania wizerunku dobrego pracodawcy.

check_mp_form


Pobierając materiały, wyrażam zgodę na otrzymywanie newslettera i informacji handlowych od Coraz Lepszej Firmy.
Mogę cofnąć zgodę w każdej chwili. Dane będą przetwarzane do czasu cofnięcia zgody.
Ewa Rot-Buga

Prowadzi własny biznes, ale – jak mówi – jej serce jest w Coraz Lepszej Firmie. Tworzy teksty, które inspirują do zmiany i rozwijania siebie. Ukończyła filologię polską i kulturoznawstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Jako doktor nauk humanistycznych czytuje rękopisy, starodruki i naprawdę dobre książki. Prywatnie pasjonatka podróży i jeździectwa – łączy te dwie pasje, realizując marzenia o wyprawach konnych po najdzikszych zakątkach świata.